Zaparowane lampy solarne to problem, z którym możesz spotkać się szczególnie jesienią, zimą oraz wczesną wiosną, gdy wilgoć i różnice temperatur dają się we znaki. Choć może wyglądać to niepokojąco, często wystarczy kilka prostych kroków, by przywrócić lampie pełną funkcjonalność. Sprawdź, jak poradzić sobie z tym problemem i co zrobić, by nie powracał.

Dlaczego lampa solarna paruje?
Wilgoć wewnątrz lampy solarnej to zjawisko, które często pojawia się w wyniku zmian temperatur, w tym zwłaszcza nocą, gdy powietrze gwałtownie się ochładza. Para wodna skrapla się we wnętrzu lampy, co ogranicza przepływ światła i może skrócić żywotność elektroniki. Czasem to tylko lekka mgiełka, ale bywa, że krople gromadzą się przez długi czas, ciągle nie wysychając.
Warto wiedzieć, że nawet nowe lampy mogą parować. Dzieje się tak, gdy nie zostały wystarczająco zabezpieczone przed wilgocią już na etapie produkcji lub montażu. Dlatego tak ważna jest kontrola jakości – zwracaj uwagę na solidne wykonanie, szczelne obudowy oraz wysokiej klasy uszczelki. Jeśli interesują Cię sprawdzone lampy solarne, które dobrze radzą sobie w różnych warunkach pogodowych, warto sięgnąć po modele od renomowanych producentów.
Jak sprawdzić szczelność lampy?
Jeśli zauważysz zaparowanie, w pierwszej kolejności obejrzyj dokładnie obudowę. Zwróć uwagę, czy nie doszło do mikrouszkodzeń plastiku, pęknięć lub przesunięcia elementów. Zdejmij górną część lampy i sprawdź stan uszczelek – elastyczny silikon powinien przylegać dokładnie do krawędzi, bez pęcherzyków powietrza czy szczelin.
Przy okazji możesz także skontrolować, czy obudowa nie jest zbyt luźna. Czasem wystarczy dokręcić śrubki lub poprawić mocowanie. Jeśli zauważysz jakiekolwiek ubytki w silikonie lub zużyte elementy gumowe, warto je wymienić lub uzupełnić.
Co zrobić z wilgocią wewnątrz lampy?
Najlepszym rozwiązaniem jest rozkręcenie lampy i dokładne osuszenie jej wnętrza. Użyj suchej ściereczki z mikrofibry, a jeśli wilgoci jest dużo, możesz wspomóc się suszarką ustawioną na chłodny nawiew. Zadbaj o to, by wszystkie elementy – także panel solarny – były całkowicie suche przed ponownym złożeniem.
W newralgicznych punktach warto nałożyć cienką warstwę silikonu, który dodatkowo zabezpieczy lampę przed kolejnym zawilgoceniem. Pamiętaj, by nie zaklejać otworów wentylacyjnych, jeśli lampa takie posiada – ich zadaniem jest odprowadzanie nadmiaru ciepła i wilgoci.
Dobrym pomysłem może być również umieszczenie wewnątrz lampy saszetki z pochłaniaczem wilgoci, np. z żelem krzemionkowym. Taki zabieg pozwala zminimalizować ryzyko ponownego parowania, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym.
Jak zapobiegać parowaniu w przyszłości?
Zaparowanie lampy to znak, że warto przyjrzeć się warunkom, w jakich działa. Jeśli masz możliwość, zamontuj ją w miejscu, gdzie nie jest bezpośrednio narażona na zacinający deszcz, zalegający śnieg czy podmywanie przez wodę z gruntu. Wybieraj podłoża stabilne, suchsze i lekko nachylone, by woda mogła swobodnie odpływać.
Dobrą praktyką jest również okresowa kontrola lamp – przynajmniej raz w sezonie sprawdź, czy wszystko działa, jak należy. Krótkie oględziny pozwolą wyłapać ewentualne usterki, zanim dojdzie do większych uszkodzeń. Dzięki temu unikniesz niepotrzebnych wydatków i przedłużysz żywotność oświetlenia zewnętrznego.
Artykuł partnera SCCOT